Stacja końcowa

Podobno wszystko, co dobre, szybko się kończy
2pacART.jpg
TUPAC SHAKUR
- 13 WRZEŚNIA 1996

Raper został postrzelony 7 września 1996 roku w Las Vegas. Zamachowcy, prawodpodobnie członkowie gangu Crips, posiekali jego auto, gdy stało na światłach. Trafiony pięciokrotnie Tupac zmarł w szpitalu kilka dni później. Ale...teraz "zmartwychwstał" - pozostaje czekać na kolejne cudy!


NOTORIOUS B.I.G. - 9 MARCA 1997

Obok GMC Suburbana, którym raper wracał w Los Angeles z imprezy, na światłach stanął Chevrolet Impala. Kierowca strzelił kilka razy. Biggie dostał cztery kule. Zmarł w szpitalu pół godziny później. Zamachowiec pozostaje nieznany.

KURT COBAIN - 5 KWIETNIA 1994

Elektryk znalazł lidera Nirvany w jego domu w stanie Washington. Obok trupa leżała strzelba oraz list pożegnalny. W ostatnich tygodniach życia Cobain miał głęboką depresję.

JOHN LENNON - 8 GRUDNIA 1980

Mark Chapman czekał na Lennona przed jego nowojorskim domem. Oddał pięć strzałów. Lennona odwieziono do szpitala. Lekarze stwierdzili zgon z powodu utraty krwi.

BRIAN JONES - 3 LIPCA 1969

Założyciela Rolling Stones znaleziono na dnie basenu w jego posiadłości w angielskim Hartfield. Podejrzewano wypadek, ale po latach, na łożu śmierci, do morderstwa rzekomo przyznał się Frank Thorogood, robotnik remontujący dom Jonesa.

KEITH MOON - 7 WRZEŚNIA 1978

Perkusista The Who zmarł we śnie po zażyciu 32 tabletek środka uspokajającego. Bliscy wykluczają samobójstwo. Może Moon zapomniał, że wcześniej wziął leki i przyjął podwójną dawkę.

JAM MASTER JAY - 30 PAŹDZIERNIKA 2002

Założyciela hiphopowego składu Run DMC zastrzelono w studiu w nowojorskim Queens. Napastnik — nieznany. Morderstwo mógł zlecić nowojorski diler narkotyków Kenneth „Supreme” McGriff.

JOHN BONHAM - 25 WRZEśNIA 1980

Po próbach w studiu muzycy Led Zeppelin poszli na imprezę. Podczas niej John zasnął. Rano był martwy. Lekarz stwierdził: śmierć przez uduszenie wymiocinami.

HILLEL SLOVAK - 27 CZERWCA 1988

Muzyk Red Hot Chili Peppers i towarzysz heroinowych ciągów wokalisty zespołu Anthony’ego Kiedisa

miał mniej szczęścia od swojego kolegi. Zaćpał się wkrótce po powrocie z tournée po Europie.


Dodał(a): ckm Wtorek 26.07.2011