Dron na złodziei
Jak działa wspomniany dron? Otóż, kiedy na strzeżonym przez siebie terenie wykryje on jakąś podejrzaną aktywność, zacznie ją rejestrować kamerą i śledzić jej źródło. W praktyce oznacza to tyle, że jeśli np. na posesję wedrze się złodziej, maszyna nie tylko zacznie go kamerować (z wysokości 3-5 metrów), ale także uda się za nim w pościg. Oczywiście nagrywany w czasie rzeczywistym obraz automatycznie będzie przesyłany do centrum monitoringu.
Bardzo dużym plusem wspomnianego drona jest możliwość wykonywania dokładnych zdjęć twarzy włamywaczy oraz tablic rejestracyjnych ich pojazdów, w celu ułatwienia ich późniejszej identyfikacji. Jeśli chodzi o wady, tu należy wspomnieć przede wszystkim o prędkości maszyny, która wynosi maksymalnie 10 km/h. W przypadku sprawnych sprinterów może się ona okazać niewystarczająco szybka.
Japońskiego drona będzie można kupić już od 6620 dolarów. Oprócz tego dochodzi jednak jeszcze comiesięczny koszt obsługi specjalnego oprogramowania w wysokości 41 dolarów.