Depresja po trawce?
Badania zostały przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Columbia, w oparciu o 35 000 dorosłych Amerykanów. Naukowcy przyjrzeli się uczestnikom pod kątem spożywania przez nich marihuany, a następnie (trzy lata później) ocenili częstotliwość występowania u nich problemów ze zdrowiem psychicznym. Nie stwierdzono związku pomiędzy marihuaną, a lękami i depresją. Zauważono jednak, że fani zioła bardziej narażeni są na uzależnienia od innych używek.
U osób spożywających marihuanę odnotowano zwiększone ryzyko uzależnień od alkoholu, nikotyny, czy narkotyków. Grupa ta była aż trzy razy bardziej narażona na problemy z alkoholem i dwukrotnie częściej paliła papierosy. Naukowcy wykazali jednak jedynie pewną zależność, ale nie wiadomo, czy to marihuana wpływa na inne uzależnienia, czy może po prostu osoby skłonne do uzależnień częściej sięgają także po trawkę.