Depresja po trawce?

Naukowcy przebadali 35 tysięcy osób, aby odpowiedzieć na pytanie, czy marihuana może wywoływać stany lękowe i depresję. Oto, czego dowiedli!

ThinkstockPhotos-480951608.jpg

Od dawna istnieje spór pomiędzy tym, czy marihuana może powodować problemy psychiczne. Teraz naukowcy postanowili raz na zawsze rozwiązać tę kwestię. Nowe badania wykazały, że palenie zioła nie zwiększa ryzyka zachorowania na depresję i stany lękowe.

Badania zostały przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Columbia, w oparciu o 35 000 dorosłych Amerykanów. Naukowcy przyjrzeli się uczestnikom pod kątem spożywania przez nich marihuany, a następnie (trzy lata później) ocenili częstotliwość występowania u nich problemów ze zdrowiem psychicznym. Nie stwierdzono związku pomiędzy marihuaną, a lękami i depresją. Zauważono jednak, że fani zioła bardziej narażeni są na uzależnienia od innych używek.

U osób spożywających marihuanę odnotowano zwiększone ryzyko uzależnień od alkoholu, nikotyny, czy narkotyków. Grupa ta była aż trzy razy bardziej narażona na problemy z alkoholem i dwukrotnie częściej paliła papierosy. Naukowcy wykazali jednak jedynie pewną zależność, ale nie wiadomo, czy to marihuana wpływa na inne uzależnienia, czy może po prostu osoby skłonne do uzależnień częściej sięgają także po trawkę.



Dodał(a): Bartosz Joda Czwartek 25.02.2016