Cztery miesiące w górach
To zdarzyło się naprawdę. Cud czy może do perfekcji opanowana sztuka survivalu?
Wczoraj w Andach odnaleziono Raula Fernando Gomeza, który zaginął cztery miesiące temu. Od tego czasu słuch o nim zaginął.
Wszyscy spodziewali się najgorszego. W Andach zima, a to nie najprzyjemniejsza pora na spędzanie w nich czasu. Facet miał zamiar przedostać się z Chile do Argentyny na motocyklu. Pech chciał, że ten się rozkraczył a charakterny gość poszedł pieszo. Parę kilometrów dalej się zgubił. Znaleziono go dopiero wczoraj w górskim schronie. Odwodniony, odchudzony, ale jak stwierdzili lekarze w dobrym stanie.
Aby przeżyć topił śnieg oraz wyjadał pożywienie, które znalazł w schronie. Zabijał także gryzonie. Teraz je i pije w szpitalu, który w przeciągu tygodnia ma opuścić.