Choinka z beczek po Jacku Danielsie – najlepszy patent na święta

Chciałbyś dostać taki prezent na święta? Kto by nie chciał...

~9988354.jpg

Święta bez choinki to nie święta – to oczywista oczywistość, by zacytować klasyka. Nie zawsze jednak choinki muszą oznaczać badyl najeżony zielonymi igłami wycięty z lasu „na nielegalu” i przywieziony przez szwagra Żukiem. Czasami można wykazać się nieco większą fantazją i zdobyć się na coś naprawdę pomysłowego. Tak jak pracownicy gorzelni w której powstaje Jack Daniels którzy swoje drzewko świąteczne zbudowali... z beczek!

Mierząca blisko osiem metrów świąteczna ozdoba stanęła w Lynchburgu w Tennessee, mieście z którego wywodzi się najsłynniejszy (i drogi każdemu mężczyźnie) amerykański trunek. Tradycja budowy takiej konstrukcji ma już kilka lat, ale co roku dzieło wygląda równie okazale. Do stworzenia choinki użyto stu czterdziestu beczek z amerykańskiego białego dębu które niegdyś były wykorzystywane w produkcji Jacka. Mimo że wycofano je już ze "służby” beczki nadal intensywnie pachną wanilią i whiskey więc można być pewnym że choinka z Lynchburga to najpiękniej pachnące drzewko świąteczne na świecie.



Dodał(a): ACH Czwartek 22.12.2016