Bukmacherzy wiedzą, kto zagra Bonda

Coral - jeden z brytyjskich bukmacherów wycofał z obiegu zakład, w którym gracze mogli obstawiać obsadzenie roli Bonda. Powód? Kurs na tego aktora spadł tak nisko, że firma chyba sama uwierzyła, że może być w tym wypadku prorokiem zmian.
tom-hiddleston-bond.jpg

Może imię i nazwisko Tom Hiddleston niewiele Ci mówi, ale gdy wspomnę, że w serii Marvela grał Lokiego – przyrodniego brata Thora. Tak, dobrze kojarzysz – czarnowłosy blady dupek, który w śmiesznym nakryciu głowy atakował laską bohatera.

Kursy na jego kandydaturę spadały intensywnie po tym, jak zagrał w miniserialu – szpiegowskim thrillerze „Nocny recepcjonista”. Infiltruje tam grupę handlującą bronią w rejonach zapalnych Bliskiego Wschodu.
Dodatkowo jego kandydatura jest coraz częściej wymieniana po tym, jak widziano go na spotkaniu z obecnym reżyserem przygód o Agencie 007 – Samem Mendesem i producentką tej serii Barbarą Broccoli.



Tom Hiddleston grał już pokrętną osobowość, kochanka, szpiega, jest więc wprawiony w odgrywaniu charakterów, które polepione w jedno, dają Jamesa Bonda. Aktor skończył też prestiżową akademię Royal Academy of Dramatic Art, ma oksfordzki akcent, tak ważny element dystyngowanej odsłony Agenta Jej Królewskiej Mości, a także zimny wyraz twarzy, przypominający nieco Daniela Craiga.

Ten drugi ma co prawda jeszcze jedną produkcję jako Bond przed sobą, ale zapowiedział już, że kończy z romansowaniem z pięknymi kobietami, piciem martini (i ostatnio piwa), strzelaniem i niebezpiecznymi wygłupami. Starość nie radość. A tak naprawdę za bardzo mu chyba ciąży łatka Agenta 007 i może zatęsknił za teatrem.



Sonda

Kto zastąpi Daniela Craiga?

Wracając do Toma. Rzecznik firmy bukmacherskiej BoyleSports - Liam Glynn - poszedł dalej niż Coral, który zachowawczo wycofał zakład uwzględniający Hiddlestona. Powiedział, że patrząc na zakłady, oczekują od producentów nominacji zainteresowanego na nowego Bonda.

W zakładzie uwzględnieni byli również inni kandydaci: Aidan Turner, Tom Hardy, Idris Elba, Damien Lewis. A który z Polaków dźwignąłby tę historyczną rolę?




Dodał(a): Adam Wawrzyniak Wtorek 17.05.2016