Bond w "Spectre" pije polską wódkę

Co pije Bond? To wie, choć nie powinno, nawet dziecko. Ale czasy się zmieniają i agent 007 wypije to, co mu postawią. A dokładnie to, za co zapłacili sponsorzy.
belvedere-007.jpg

Polska dostarcza do filmów o agencie Jej Królewskiej Mości najlepsze wartości. Niegdyś nasz kraj sławiła Izabella Scorupco. Jako dziewczyna Bonda w obrazie GoldenEye z Piercem Brosnanem zachwyciła widzów słowiańską urodą, a jej kariera nabrała większego rozpędu.

Obecnie mamy równie piękne dziewczyny, ale o tym decydenci z koncernu Sony, produkującego serię, wiedzą doskonale. I najprawdopodobniej nie osadzają ich w znaczących rolach, bo mogłyby przyćmić Daniela Craiga. W najnowszym filmie o przygodach Jamesa Bonda – „Spectre” zagra natomiast polska wódka, która należy do koncernu LVMH (Louis Vuitton Moët Hennessy) zajmującej się obrotem dobrami luksusowymi. A za taką uchodzi gorzałka produkowana w Żyrardowie, 45 kilometrów od Warszawy.



Plotki głosiły, że grafikę z polskim Belwederem ma zastąpić londyńska siedziba służb specjalnych MI6 przy Vauxhall Cross, jednak do tej pory nie pojawiły się oficjalne zdjęcia takich etykiet.

Oby Agent 007 nie siadał do flaszki z Polską delegacją, bo wtedy będzie i wstrząśnięty, i zmieszany, a zdjęcia do najnowszego "Bonda", mającego ukazać się 6 listopada 2015, mogą się znacznie wydłużyć.






Dodał(a): gianni Środa 17.12.2014