Bąbelkowy człowiek

A ty przejmowałeś się szkolnym syfem na nosie.

Chandra Wisnu



Indonezyjczyk Chandra Wisnu zmaga się z nietypową i póki co nieuleczalną chorobą. Całe ciało mężczyzny pokryte jest bąblami, które zauważył przeddzień swojego ślubu. Początkowo było ich kilka, teraz jest niezliczona ilość. Pierwotnie mężczyzna nie mógł się do nich przyzwyczaić, był na skraju depresji. Szpecące wybrzuszenia maskował ubiorem. Kiedy bąble pojawiły się twarzy, zdecydował, że nie ma to sensu – musiałbym chodzić w kominiarce - mówi.

Lekarze są bezradni. Początkowo bąble, leczyli żelami, kremami innymi wynalazkami dermatologicznymi. Jedni twierdzili, że to wina genów, drudzy nerwów, trzeci, że to … zła dieta. Reasumując żaden nie wie i nie jest w stanie wyleczyć Indonezyjczyka. Co gorsza jego dzieci także są w bąblach! Jak mówi z wyglądem się już pogodził, sen z powiek spędza mu co raz większy ból.





Dodał(a): Ostatni mohikanin Czwartek 20.09.2012