Ani słowa więcej vs Płynące wieżowce
Dziś polska premiera "Ani słowa więcej" - amerykańskiej produkcji o miłości pięćdziesięciolatków, w której zdążył jeszcze zagrać James Gandolfini, zanim odszedł do innego, lepszego świata. Od kilku dni w kinach można także zobaczyć wzruszającą opowieść o związkach homoseksualnych - "Płynące wieżowce". Tyle dobrego na raz... Sami widzicie, że decyzja nie jest łatwa, ale być może wybór choć trochę ułatwią wam zwiastuny wspomnianych hitów...
Ani słowa więcej
gatunek: komedia
produkcja: USA
scenariusz i reżyseria: Nicole Holofcener
Płynące wieżowce
gatunek: Dramat
produkcja: Polska
scenariusz i reżyseria: Tomasz Wasilewski