Alkohol mniej szkodliwy dla wątroby

Ludzie dzielą się na tych z mocną głową i słabą głową. Ciężko jednak stwierdzić, jak odporna na picie jest nasza biedna wątroba. Tymczasem naukowcy opracowali, co zrobić, by pić alkohol nie szkodząc jej tak, jak dotychczas

alkohol i wątroba.jpg

Wyniki badań przeprowadzonych na szczurach i opublikowanych w czasopiśmie The Journal of Lipid Research wskazują na to, że ich autorzy znaleźli sposób, aby alkohol mniej szkodził zdrowiu. Chodzi o to, aby po jego spożyciu organizm nie przetwarzał go w kwasy tłuszczowe, ale w glikogen.

O tym, że alkohol jest niezdrowy na pewno mówili ci już rodzice. Zajmijmy się więc konkretami. Wypity alkohol przedostaje się do naszej krwi i wraz z nią jest transportowany do wątroby, która musi z nim zrobić ostateczny "porządek". Kiedy alkohol rozkłada się w naszym organizmie, metabolitami są węglowodany, które z kolei tworzą kwasy tłuszczowe. Zadaniem wątroby jest usunięcie części alkoholu, ale także zgromadzenie rezerw energetycznych z kwasów tłuszczowych lub glikogenu. Z alkoholu powstają także wolne rodniki, które utleniają część kwasów tłuszczowych tworząc toksyczne związki. I w tym właśnie miejscu pojawia się jeden z problemów - o ile glikogen nie wpływa na stłuszczenie wątroby, które może prowadzić do marskości, o tyle kwasy tłuszczowe już tak. Ich nadmierna ilość jest więc nie wskazana i z całą pewnością szkodzi. Idąc dalej - o wiele lepiej byłoby dla naszego zdrowia, gdyby po spożyciu alkoholu organizm rozkładał węglowodany nie w tłuszcz, ale w glikogen. I na to właśnie znaleźli sposób chińscy naukowcy!

Autorzy badania są zdania, że do przekształcenia alkoholu w glikogen konieczne jest zwiększenie aktywność genu PPP1r3G, którego funkcje były już wcześniej znane naukowcom. O ile jednak eksperymenty przeprowadzone na szczurach zakończyły się powodzeniem, ich odkrycie muszą potwierdzić jeszcze testy kliniczne. Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem - kto wie - może już wkrótce zostaną opatentowane nowe środki pomagające w walce ze szkodliwymi skutkami pijaństwa.



Dodał(a): Bartosz Joda Środa 02.09.2015