Akcja reklamacja

Pewien Chińczyk pozwał żonę... bo urodziła mu brzydkie dziecko i dostał ok. 350 tys. złotych odszkodowania!

brzydka chinka cipulinka.PNG


Niby piękna, niby wszystko spoko, a jak przyszło co do czego, to okazało się, że to zwykła chińska podróbka...

Oto kolejna historia z cyklu: nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe - pewien Chińczyk pozwał swoją żonę i zażądał odszkodowania, bo... urodziła mu brzydkie dziecko. Zabawne? Pewnie tak, ale na pewno nie dla pozwanej kobiety...

Kiedy na świat przychodzi pierwszy potomek, większość par sika z radości i spamuje Facebooka fociami pierworodnego. Jak się okazuje, są jednak wyjątki od reguły, które zdarzają się np. wtedy, gdy noworodek nie spełnia oczekiwania jednego z rodziców...  Pod względem wizualnym.

Jian Feng nie mógł się nadziwić jak to możliwe, że z mieszkanki tak doskonałych genów (oboje z żoną byli przecież bardzo atrakcyjni) wyszło TAKIE COŚ i oskarżył nawet ukochaną o zdradę. W końcu podczas kolejnej awantury, zrozpaczona kobieta wyznała mu wstydliwą prawdę - zanim się poznali była brzydka jak grzybica stóp więc przeprowadziła szereg operacji plastycznych twarzy na łączną kwotę ponad 300 tys. zł. Wkurzony mąż uznał, że został oszukany i... złożył papiery rozwodowe oraz wniosek o konkretne odszkodowanie. A najciekawsze jest to, że sąd przyznał mu rację! Poszkodowany za poniesione straty moralne otrzymał jakieś 350 tys. zł rekompensaty!

Oczywiście redakcja CKM.PL jest oburzona wyrokiem! Przecież najważniejsze jest piękno wewnętrzne i porozumienie dusz!


Dodał(a): Jagoda, fot. Youtube Środa 27.02.2013