Playboy z Playmate Roku

Nowy Playboy z Playmate Roku, Olgą Niedzielską na okładce zawita do sprzedaży 30 maja. Ten numer również i tym razem będzie uzupełniony treściami w rozszerzonej rzeczywistości.

Playboy z Playmate Roku

W tym numerze oprócz zjawiskowych dziewczyn znajdziecie między innymi:
>Wywiad z Arturem Borucem, bramkarzem reprezentacji Polski i Southampton

Playboy: Dlaczego Mistrzostwa wygrają Niemcy?
Boruc: Niemcy?! W życiu. Czarnym koniem będzie Belgia.

Playboy: Któremu bramkarzowi będziesz kibicował na tym Mundialu?
Boruc: Nie ma Czechów, więc Cech odpada. Pozostaje mi tylko Buffon.

Playboy: Buffon jest lepszy od ciebie?
Boruc: (Dłuższe milczenie). No... jest. Może nie łatwo to przełknąć, ale wypada przyznać. Najbardziej imponuje mi nie tyle skutecznością, co stylem. Nie wiem czy zauważyliście, że on nigdy nie robi niczego pod publiczkę. Tylko to co do niego należy. Jeśli rzeczywiście ma się do czegoś rzucić, to się rzuca. Jeśli nie, to łapie piłkę tak, jak powinien złapać. Nie lubię bramkarzy, którzy robią z igły widły. Łapią łatwą piłkę i rzucają się pod niebiosa. Tego nienawidzę. Dlatego nie jestem fanem na przykład hiszpańskich bramkarzy.

>Playmate Roku Playboya


>Rozmowę z Łukaszem Podolskim

Playboy: Tylko ty i Klose nam zostaliście. Co mamy robić? Jesteśmy skazani na kibicowanie Niemcom.
Łukasz Podolski: Bardzo dobrze. Nie zawiedziecie się. My nie wychodzimy na boisko po to, żeby sobie tylko pobiegać. Nie pękamy. Nas piłka cały czas cieszy – i to jest recepta na sukces.

Playboy: Z kim chciałbyś zagrać w finale?

Łukasz Podolski: Jest mi to obojętne, ale jak miałbym wybierać, to z Hiszpanią albo Włochami. Na zasadzie wyrównywania rachunków. Zamiast Balotellego tym razem to ja zdjąłbym koszulkę z radości.

Playboy: Mimo, że masz dopiero 29 lat, masz już 112 występów w reprezentacji. Tylko legenda Lothar Matthäus oraz Miroslav Klose mają więcej.
Łukasz Podolski: Polska krew! Jakby ktoś mi powiedział dwadzieścia lat temu, że w ogóle wystąpię w reprezentacji, uznałbym go za wariata. Tymczasem gram w Premier League, w Lidze Mistrzów, grałem na Euro i Mundialu. A do tego mam dobrą formę i czuję się mocny. Ale to nie znaczy jeszcze, że będę strzelał bramę co mecz.  

Playboy: A karne będziesz strzelał?
Łukasz Podolski: Oczywiście. Jak tylko będę na boisku. Nic się nie zmieniło.

> Drużyna marzeń PLAYBOYA, czyli 11 playmates z Brazylii
> Mundial szamanów – przesądy piłkarzy
> 20 pytań – odpowiada Kate Mara, gwiazda serialu House of Cards
> Treści w technologii „rozszerzonej rzeczywistości” – dostępne dzięki darmowej aplikacji TAP2C (aplikacja na smartfony i tablety w systemie Android i IOS dostępna w App Store i Google Play).
> Niezbędnik: Playboy do poprawki – czyli co w sobie zmienić małym nakładem sił i środków.



Dodał(a): CKM.PL Czwartek 29.05.2014