Hymn pośladków

Nicki Minaj urodą nie grzeszy, ale jej pupa powinien mieć swoje samodzielnie i niezależne występy. Do teledysku skrzyknęła inne laski z równie napompowanymi tyłeczkami.
nicki-minaj-butt.jpg

„Popowa raperka” z Trynidadu i Tobago wypuściła właśnie klip do kawałka „Anaconda”, który można śmiało nazwać hymnem dużych pośladków typu buble butt. Trzeba przyznać, że akurat w tym teledysku make upistka postarała się i Nicki Minaj wygląda względnie dobrze. Ale nie o twarz chodzi w peanie na cześć kształtnych pup.

nicki-minaj-anaconda.jpg
Razem z tancerkami macha i potrząsa tym, co w niej najbardziej charakterystyczne i najbardziej pociągające. Dziewczyny w teledysku ocierają się o siebie tyłeczkami, Nicki wymierza laskom klapsy, a twerking w slow motion działa hipnotyzująco.

nicki-minaj-ass.jpg
Nicki Minaj w klipie Anaconda dorzuca lap dance wykonany dla Drake`a – kanadyjskiego rapera, który zapomina, że w tym pokazie rączki trzyma się przy sobie.

nicki-minaj-twerk.jpg
Aha, zapomnielibyśmy o warstwie lirycznej! Nicki prawi o tym, że anakonda lubi wejść do jaskini z obfitymi bramami i nie lubi zabiedzonych lasek, które nie dojadają swych posiłków. Piosenkarka, odwrotnie niż większość kobiet na świecie, jedząc słodycze modli się, by poszły jej w tyłek, a nie w cycki. Bo te i tak ma już mocno obfite. Nicki Minaj nago pokazuje się regularnie na swoich profilach społecznościowych.


nicki-minaj-nago.jpg
nicki-minaj-anaconda-cover.jpg





Dodał(a): pinky Czwartek 21.08.2014