Genetyczny cud - Lindsey Pelas

Swój genetyczny dar w postaci miseczki DDD postanowiła wykorzystać już w szkole średniej. Gdy jej kariera nabrała tempa, spróbowała swoich sił w Playboyu. Została Miss maja 2014 roku. Dziś na instagramie dobija do czterech milionów fanów, a swoją obecność w tym serwisie społecznościowym nazywa bardzo lukratywnym zajęciem. Musi tylko być sexy, pozować w bikini i skąpych ciuchach, a potencjalni reklamodawcy sami się zgłaszają.

Ale życie drobnej Lindsey z olbrzymimi piersiami nie jest tak kolorowe. Często ludzie odbierają ją jako gwiazdę porno. Kiedyś, wraz z Cosmopolitanem nagrała filmik, w którym wymieniła 10 największych boleści posiadania dużego biustu.

24-letnia Amerykanka urodzona w Luizjanie mieszka i pracuje w Los Angeles, no bo gdzie indziej? Ten stan jest mekką ludzi młodych, pięknych i bogatych, a do takich z pewnością Lindsey należy. I warto wspomnieć, że dziewczyna jest dopiero na początku swojej ścieżki zawodowej, a już jest bardzo rozpoznawalna. Ale też i lubiana przez zleceniodawców.



Bo Lindsey to typowa dziewczyna z sąsiedztwa. Od szpilek woli trampki, a do spania zakłada koszulkę na ramiączkach i stringi zamiast fikuśnych koronek. Często też chodzi bez make upu, ale to akurat znów zasługa genetyki aniżeli jej wyboru. Jej wymiary 97-61-91 to duża zasługa genów, ale również ciężkiej pracy w siłowni.

Jeśli więc Twoja dziewczyna nie odziedziczyła dobrych genów, a siłownię omija szerokim łukiem, trzymaj więc kciuki, by przynajmniej odziedziczyła jakąś fortunę.




Dodał(a): Adam Wawrzyniak / fot.: instagram.com/lindseypelas Poniedziałek 30.05.2016