Blogerki "size plus"? Size perfect!

Devin i Natasha zarabiają pokazując się w bikini. Wygrywają naturalnością, bo nie wystają im kości biodrowe i żebra. I choć konkurentki zarzucają im balansowanie na granicy „size plus”, dziewczyny nic sobie z tego nie robią i publikują kolejne seksowne stylizacje. My zwracamy uwagę na to, że duże piersi i obfite, ale jędrne i kształtne pupy to zdecydowanie „size perfect”!
brugman-oakley.jpg

Te laski nigdy nam się nie znudzą! Devin Brugman i Natasha Oakley to blogerki, które swoim projektem „A Bikini A Day” (codziennie jedno bikini) podbiły serca internautek na całym świecie. Bo gdy wszystkie fashionistki pokazywały swoje niby przemyślane stylizacje, te laski wkładały na siebie stroje kąpielowe i pozowały w przepięknych plenerach – zazwyczaj w egzotycznych krajach. Z kolei serca internautów podbiły już pierwszą sesją zdjęciową.

A zaczęło się od tego, że Devin Brugman z Hawajów i Natasha Oakley z Australii postawiły wszystko na jedną kartę i wypchały swoje walizki seksownymi strojami kąpielowymi. Wybrały się w bajeczne destynacje i napstrykały zdjęć, które później codziennie wrzucały na swojego bloga.

Dziś są trendsetterkami w dziedzinie ubiorów plażowych, a także produkują własne bikini i dodatki. Nie zmieniły się natomiast ich stylizacje i seksapil, którym tryskają, gdziekolwiek się pojawią. Dziewczyny urzekły też internautki swoimi kształtami. Z początku krępowały się swoich „niewybiegowych” ciał, jednak z czasem zaczęły je akceptować i czuć się coraz swobodniej. Zdecydowanie mają do tego prawo, bo wyglądają po prostu zdrowo!






Dodał(a): Adam Wawrzyniak / fot.: FameFlynet Wtorek 09.02.2016