Amerykański sen o Chanel Ryan
Aż trudno uwierzyć, że ze skrzyżowania korzeni niemiecko-irlandzkich mogło wyjść takie dzieło sztuki. Chanel Ryan urodziła się w Pensylwanii, ale najczęściej spotkać ją można w Los Angeles, gdzie stara się realizować swój `amerykański sen`.
Na chwilę obecną kilkanaście produkcji z jej udziałem jest w trakcie produkcji lub właśnie wchodzą do kin. Co prawda nie są to główne role, ale to kwestia czasu aż Chanel Ryan pojawi się w napisach końcowych jako pierwsza. W końcu lekcje aktorstwa i emisji głosu pobiera u najlepszych speców w branży.
Gorąca blondynka świetnie posługuje się bronią krótką, automatyczną, umie też użyć popularnego shotguna. Potrafi też walczyć wręcz, a nawet rozbroić napastnika z noża czy pistoletu. Musiała posiąść takie umiejętności, bo gra w horrorach i filmach science-fictiona, a tam kule latają niżej niż jaskółki przed deszczem.
Chanel Ryan swoje występy odnotowała też w reklamach telewizyjnych dla takich koncernów jak Audi, Volkswagen, Pepsi czy Coca Cola. Nas jednak najbardziej interesuje jej obecność na gorących zdjęciach. Pojawiała się w sesjach m.in. dla Playboya i FHM.
Zaczęła zresztą od pozowania. Wypatrzona w wieku kilkunastu lat na plaży przez headhuntera jednej z agencji modelek, zaczęła pojawiać się w kampaniach i na wybiegach. Dziś sama organizuje sesje zdjęciowe i promuje swoje modelki, ale od czasu do czasu lubi znów pojawić się przed obiektywem i wypinać dumnie jędrną pierś.
Prywatnie lubi czworonogi i aktywnie działa na ich rzecz. Jeśli chcesz więc mieć szanse u Chanel, musisz obudzić w sobie zwierzaka.