Zakaz seksu, palenia i picia
Absurdów w futbolu ciąg dalszy. Zakaz picia sporych ilości gorzały i palenia jak smok rozumiemy. Ale zakazu uprawiania seksu już nie!
Tak absurdalny zakaz wprowadził selekcjoner reprezentacji Meksyku Miquel Herrera podczas zbliżającego się wielkimi krokami mundialu.Trener liczy, że brak pieszczot pomoże zawodnikom wykrzesać z siebie wielkie zasoby energii, co pomoże im w zajęciu dobrej pozycji na brazylijskiej imprezie. Oprócz tego nie mogą jeszcze jarać i raczyć się alkoholem.
Sprawa ma także drugie dno. Trzy lata temu podczas Copa America chłopaki z reprezentacji U-22 do swojego hotelu zaprosili kilka pań celem rozładowania emocji przed turniejem. Sprawa wyszła na jaw i ośmiu z nich zostało "odstrzelonych" z drużyny. Dodatkowo każdy z nich wydał nie tylko na usługi prostytutki, ale także na związek, bowiem ten ukarał ich grzywną wysokości 50 tysięcy pesos.
Piłkarze Meksyku na mundialu zagrają w grupie A z Brazylią, Chorwacją i Kamerunem. Co oznacza, że z zakazem bzykania czy jego brakiem będzie im niezwykle ciężko z niej wyjść...
