Środkowy palec dla ojca

Każdy sportowiec ma swój własny rytuał, który wykonuje przed rozpoczęciem zawodów. Jednak rytuał tego kanadyjskiego pływaka przebija wszystkie inne – pokazuje on środkowy palec swojemu ojcu.


Sportowcy to przesądni ludzie i z reguły muszą wykonać szereg małych czynności zanim przystąpią do rywalizacji. I tak na przykład piłkarze zazwyczaj wchodzą na murawę prawą nogą a pierwszy rzut koszykarza musi być celny, by w całym meczu szło mu dobrze.

Ale te wszystkie drobne rytuały wykonywane przez różnych sportowców są niczym w porównaniu z tym, co robi kanadyjski pływak Santo Condorelli. Otóż przed każdym startem, pokazuje on środkowy palec swojemu ojcu i jednocześnie trenerowi, który w tym czasie siedzi na trybunach.

Najciekawsze jest jednak to, że tego niecodziennego rytuału Condorellego nauczył sam adresat gestu. W dzieciństwie bowiem pływak przeżywał ogromne frustracje za każdym razem, gdy przegrywał ze starszymi od siebie chłopakami. Wtedy ojciec powiedział mu, że powinien popracować nad pewnością siebie i kazać pieprzyć się wszystkim, z którymi przyjdzie mu się ścigać. „Za każdym razem kiedy stoisz za słupkami, pokaż mi środkowy palec, a ja zrobię to samo” – powiedział mu wtedy.

Condorelli miał wówczas 8 lat. Dziś ma 21 i mimo, że był na tyle dobry, by dostać się na igrzyska w Rio, wciąż przed wskoczeniem do basenu pozdrawia swojego ojca serdecznym „fakiem”, uniesionym wprost w stronę trybun.




I gdzie tu sprawiedliwość? On dzięki temu może zdobyć medal olimpijski, ja za coś takiego dostałbym w dzieciństwie dwa tygodnie szlabanu na wychodzenie z domu.




Dodał(a): Jakub Rusak Poniedziałek 08.08.2016