Snowbard na ulicach

Krążące po sieci motywacyjne porzekadło głosi, że gdy życie serwuje Ci cytryny, powinieneś zrobić z nich lemoniadę. Albo nalać sobie tequili. Z takiego założenia wyszedł filmowiec – amator Casey Neistat i gdy USA nawiedziły śnieżyce i zasypały amerykańskie miasta, on wyjął deskę snowboardową.
snowboard-ny.jpg

Youtuber Casey Neistat z bratem i z kolegami postanowił wycisnąć jak najwięcej ze śnieżycy, która sieje grozę w Stanach Zjednoczonych. Zasypane miasta, paraliż komunikacyjny, wypadki i armia docierająca do odciętych od świata Amerykanów to obraz codzienności w USA. Ku pokrzepieniu serc i zwróceniu uwagi na to, że nawet w beznadziejnej sytuacji można znaleźć coś pozytywnego filmowiec wybrał się na snowboardowy przejazd ulicami Nowego Jorku.

Zaczepili linki holownicze do Jeepa Wranglera obutego w łańcuchy śniegowe i ruszyli zabawiać Nowojorczyków, internautów i siebie przede wszystkim. Trzeba przyznać, że pomysł rewelacyjny, ale pod warunkiem, że ulice są wyludnione, jak te na załączonym filmie. W przeciwnym wypadku reakcja policji pod koniec tego wideo mogłaby być inna.

Synoptycy zapowiadają, że niedługo Stany Zjednoczone doświadczą odwilży. Czekamy aż Casey wyciągnie wakeboard i narty wodne.



Wideo zakulisowe pokazuje złożoność tego przedsięwzięcia:






Dodał(a): Paweł Jaśkowski Poniedziałek 25.01.2016