Samojebka na boisku w trakcie meczu

Bramkarz jednej z drużyn miał tak mało pracy podczas rozgrywanego właśnie meczu, że zdążył zapozować do samojebki z jednym z kibiców za linią końcową
slocombe.jpg

Ostatni mecz brytyjskiej League Two między Scunthorpe United a Portsmouth F.C. był tak jednostronny, że bramkarz gospodarzy miał czas, by zapozować do zdjęcia z fanami drużyny przeciwnej.

Zespół Sama Slocombe prowadził już 5-0, a do końca meczu zostało około 15 minut. Losy spotkania były zatem przesądzone. W całym meczu golkiper gospodarzy nie namęczył się, jednak w zaschło mu w gardle. Dlatego udał się za bramkę, by napić się wody. Tam dopadli go kibice drużyny przeciwnej.
belka_zobacz-galerie-tygodn.jpg
Mieli jednak bardzo pokojowe nastawienie i chcieli cyknąć sobie fotę z Samem. Fan Portsmouth – Bradley Saunders – wyciągnął telefon, objął bramkarza i wraz z kumplem trzasnęli sobie pamiątkowe zdjęcie. Zawodnik Scunthorpe był nieco zaskoczony, zresztą jak reszta zawodników i kibiców na stadionie.

Po wszystkim Slocombe wrócił między słupki, ale chyba ta sytuacja rozkojarzyła go, bo 10 minut później wpuścił piłkę do bramki. Jednak był to gol pocieszenie, który nie zmieniał w żaden sposób losu spotkania.



Dodał(a): buddy Środa 26.02.2014