Mandat za deskę
Nie ma to jak sweet focia z fotoradaru.
Nie tylko u nas w kraju absurdów fotoradar stoi na fotoradarze. W Kapsztadzie drugim pod względem ludności mieście RPA też nastawiali tego żelastwa z aparatem w środku. Jego ofiarą padł pewien skejt.
Deco Lourento będzie musiał słono zapłacić za swoją pasję czyli szaloną jazdę na desce. Podczas zjazdu z Góry Stołowej maszynka pstryknęła mu sweet focię z opisem 112 km/h! Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że w tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 60km.
Podobno tak dobrze wyszedł, że pierwsze co zrobił to wrzucił ją na fejsa.