Kara za majtki Neymara

Władze FIFA zaglądają zawodnikom w majtki. A konkretnie Neymarowi. Jego bielizna nie spełniała standardów organizacji piłkarskiej. On i gacie będą przedmiotami dochodzenia.
neymar-kara.jpg

Neymar da Silva Santos Júnior to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie. Jest też jednym z lepiej zarabiających futbolistów. Za sezon w Barcelonie zgarnia 35,2 mln zło. Do tego dochodzą kontrakty reklamowe, które Brazylijczyk sumiennie wypełnia.

Przez jedno ze zobowiązań 22-letni napastnik może mieć problemy. Po wygranym przez Canarinhos meczu z Kamerunem (4:1), Neymar paradował po boisku bez koszulki, a przez to widoczna była jego bielizna, której górna część wysunięta była ze spodenek.

FIFA się zezłościła i wszczęła dochodzenie w sprawie majtek Brazylijczyka. Może mu grozić kara finansowa, bo producent bielizny, którą miał na sobie, nie jest oficjalnym sponsorem Mundialu, więc nie może jej eksponować ani na boisku, ani na spotkaniach z mediami. Ile musi szykować Neymar? Pewnie nic, bo takie grzywny płacą sponsorzy piłkarzy, a tego typu akcje są często specjalnie prowokowane. O incydencie robi się głośno na całym świecie, a to darmowa reklama dla firmy.


No może nie do końca darmowa. Duńczyk Nicklas Bendtner został ukarany grzywną podczas Euro 2012, gdy po strzelonej bramce odsłonił gumkę majtek, a na niej widniała nazwa jednego z bukmacherów. Piłkarz dostał od FIFA rachunek na 400 000 złotych.

Neymar może być potraktowany jako recydywista, bo w 2011 roku, w barwach Barcelony dopuścił się podobnego czynu. No i to nie pierwsza afera, kiedy piłkarz ma kłopoty przez to, że nie potrafi utrzymać swojej bielizny na odpowiednim miejscu.





Dodał(a): buddy Środa 02.07.2014