Kajakiem po betonie

To bez wątpienia jeden z najbardziej szalonych spływów, jakie widziała ludzkość…
spływ po betonie


Pochodzący z Kanady Benny Marr to prawdziwy łowca adrenaliny! Kocha zawrotną prędkość, wiatr we włosach i nie wyobraża sobie życia bez dreszczyku emocji. A tak, na co dzień startuje z wielkim powodzeniem w kajakarskich zawodach. Jest jednym z najlepszych w swoim fachu. Ostatnio, nie wiemy czy specjalnie czy też przypadkiem wybrał się do Lions Bay. Po kilku chwilach znalazł coś dla siebie! Suchy rów melioracyjny!

belka_zobacz-wideo-tygodnia.jpg

Po krótkim zapoznaniu się z jego strukturą, długością, szerokością podumał no i spłynął. Nie byłoby w tym dziwnego przecież ludzie nie takie rzeczy robili gdyby nie fakt, że w rowie było wody tyle co kot napłakał, czyli na szerokość kajaka no i z centymetr głębokości ...

Spłynął! Prędkość? Ponad 50 km/h! Nas to nie rusza. Chłopaki z Jackass po betonie jeżdżą na gołych tyłkach.




Dodał(a): Ostatni Mohikanin Wtorek 08.10.2013