Doktor Życie

Dopóki dr Jeffry Life nie zdejmie koszuli, wygląda na tyle, ile ma – 77 lat. Jednak jeśli zobaczyłbyś go z papierową torbą na głowie, ustawiłbyś go w przedziale wiekowym 20 – 30 lat. Gdy widzisz jego roznegliżowane zdjęcie, masz wrażenie, że ktoś chciał z niego zrobić mema w photoshopie.
life-plan-2.jpg

W wieku 59 lat doktor Jeffry Life miał nadwagę, wysokie ciśnienie, chorobę wieńcową, cukrzycę i masę stresu. Gdy wiązał buty, tracił oddech. Po pokonaniu kilku schodów łapał zadyszkę. Pewnego dnia w jego ręce wpadł magazyn dla kulturystów Muscle Media Magazine, w którym ogłoszono konkurs na najlepszą metamorfozę. Dr Life podjął wyzwanie i przesłał redakcji swoje zdjęcie „przed”. Przez kolejne 12 tygodni ćwiczył pod okiem byłego komandosa Navy Seals, a jego reżim treningowy obejmował m.in.: intensywne cardio, podnoszenie ciężarów, sztuki walki, pilaste. Zaczął również dbać o to, co je. Skupił się na produktach o niskim indeksie glikemicznym. Przyjmował też suplementy dla przyspieszenia efektów. Udało się, zwyciężył! Oprócz nagrody konkursowej wygrał nowe życie.



Jednak gdy dobił do 64 roku życia, jego ciało zaczęło się kurczyć i nie był w stanie utrzymać swojej szczupłej sylwetki. Tracił siłę, energię, żywotność, a także libido. Wszystko przez andropauzę i spadek poziomu testosteronu. Dlatego musiał przyjmować go, by uzupełnić braki. Podawano mu też hormon wzrostu. To spowodowało, że mógł znów pracować nad atletyczną sylwetką. W ten sposób funkcjonuje już 13 lat. Ćwiczy 6 razy w tygodniu i mocno pilnuje, co ląduje na jego talerzu. Rano budzi się rześki, pełen werwy i wigoru. Życie seksualne wróciło do poziomu sprzed kilkudziesięciu lat, więc uśmiech nie schodzi mu z twarzy.
plany.jpg
Inni lekarze alarmują, że kuracje hormonalne niosą za sobą ryzyko. Przyjmowanie testosteronu może spowodować powiększenie prostaty, a hormon wzrostu zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy i choroby nowotworowej. Medycy uważają obniżenie poziomu testosteronu za normalne w pewnym wieku i są przeciwni manipulowaniu naturą. Twierdzą, że to cofanie czasu na siłę.

Dr life pozostaje niewzruszony i nie przeszkadza mu „nienaturalne” pompowanie hormonów w jego organizm, bo dzięki aktywnemu życiu czuje się lepiej i wrócił do aktywności seksualnej. Porzucił swoją praktykę lekarską, by otworzyć gabinet medycyny opóźniającej starzenie się. Co miesiąc wydaje ok. 5 500 zł na swoją terapię, ale taka cena za nowe, lepsze życie brzmi jak promocja.

life-plan-1.jpg





Dodał(a): buddy Środa 21.01.2015