Klub dla furiatów

Jesteś dziś niesamowicie wkurzony, kumulujesz złość i z chęcią coś byś zdemolował? Przecież wiadomo, że niszczenie ma działanie terapeutyczne.
furia
A więc pomyśl, jak fajnie byłoby trafić do The Destruction Company, ekskluzywnego klubu, działającego w amerykańskim New Jersey. Jego członkowie mogą dokonywać rozwałek w naprawdę wielkim stylu. Jak to działa?

Jeśli uda ci się zapisać do klubu, uiszczasz opłatę członkowską. Następnie wybierasz sobie  narzędzie zniszczenia (do wyboru masz m. in. młotki, topory, piły łańcuchowe, kije do bejsbola, miecze, zakazana jest wyłącznie broń palna) oraz to, co będziesz rozwalał. Za każdy zniszczony przedmiot płacisz odpowiednią kwotę. Przykładowe ceny? Gitara: 250 $, telewizor LCD: 800 $, chińska porcelanowa waza: 1000 $, luksusowa kanapa: 2000 $.

Klub dla furiatówMyślisz, że to koniec oferty?

To w końcu Ameryka, więc tutaj wszystko zależy od twojej pomysłowości, stopnia agresji i pojemności portfela. Jeśli tylko sobie tego zażyczysz, szefowie klubu zorganizują ci rozwałkę nowego Ferrari, i to za okazyjną cenę 100 000 $. Zadbają też o twój komfort i bezpieczeństwo – wszystko odbywa się w klimatyzowanej i przestronnej (niemal 750 m2) hali i dostaniesz bajerancki strój ochronny.
Dodatkowo organizatorzy nagrają akcję na wideo, żebyś kiedyś mógł pokazać rozwałkę życia wnukom. Klub cieszy się tak wielkim powodzeniem, że firma planuje stworzenie filii w Los Angeles i Londynie. Co ciekawe, 40 proc. klubu stanowią dziewczyny. Choć nie polecamy poznawania w takim towarzystwie przyszłej żony – będzie miała zbyt duże doświadczenie podczas rzucania w ciebie talerzami, to zachęcamy w furii do założenia przedstawicielstwa nad Wisłą.

Dodał(a): Wong Pytong Wtorek 02.08.2011