Afrykańska siłownia bez wymówek

Ty nie dasz rady? Skoro mieszkańcy Afryki nie patrzą na niedogodności i ćwiczą regularnie, może to czas, aby pójść w ich ślady i zagospodarować własną działkę.

czarnuch.jpg


A czy ty byłeś dzisiaj na siłowni? Nie? Bo daleko? Bo ci się nie chce? Czy nie męczą cię ciągłe wymówki i patrzenie w lustro na rosnący tłuszcz? Afrykańczycy nie przejmują się przeszkodami, a dążą do celu pomimo przeciwności. I chociaż brakuje im sprzętu jakoś sobie radzą.

Jak to mówią potrzeba jest matką wynalazków. Dlatego zamiast wydawać pieniądze, których nie mają na profesjonalne sprzęty, skupiają się na samych ćwiczeniach tworząc odpowiednie przyrządy z dostępnych przedmiotów. Ich sztanga to rura z zardzewiałym złomem na końcach, a hantle to metal zalany cementem. To „home edition” wygląda profesjonalnie. Można? Można!

Jeśli bawi cię ich wyposażenie, spójrz jak wyglądają i pomyśl czy chciałbyś roześmiać się im w twarz. Siłownię, która podbija internet stworzył wraz z przyjaciółmi pewien kulturysta z Ghany – Kulbila Agyarko Samuel. Umieścił ją na podwórku, więc przy deszczu ćwiczenia odpadają.

Na pewno? Przecież w nazwie filmiku pojawia się „żadnych wymówek”. Ludzie uczęszczający do tego przybytku to grupka znajomych, pasjonatów kulturystyki, którym obce są tłumaczenia, że im się nie chce. Robią swoje bez względu na wszystko. I daje im to efekty. Bo nie chodzi tylko o rozbudowanie klaty, ale również promocję kulturystyki. Samuel zdobył internetową sławę, a jego siłownia stała się hitem. Jeśli jeszcze nie jesteś zmotywowany to popatrz na tego fit milfa.





Dodał(a): Paweł Zieleń Czwartek 26.01.2017