524 kilogramy na sztandze!

38-letni, niegdyś najgroźniejszy, konkurent Pudziana nie wypada z formy i bije kolejne rekordy. Tym razem w martwym ciągu. Nadludzkim wysiłkiem szarpnął 524 kilogramy
martwy ciąg rekord

Na początku marca w miejscowości Columbus w stanie Ohio odbyły się zawody Arnold Strongman Classic 2014. Zdominował je jeden z najbardziej utytułowanych strongmanów świata – Litwin Zydrunas Savickas. W czasach startów Mariusza Pudzianowskiego był najgroźniejszym rywalem polskiego siłacza. Teraz nie ma sobie równych. Jak Pudzian dawniej.
belka_zobacz-galerie-tygodn.jpg
Oprócz tego, że wygrał całe zawody i dostał w nagrodę m.in. Hummera, pobił też rekord świata w martwym ciągu. Konkurencja polega na dźwignięciu sztangi z ziemi i wyprostowania sylwetki. Litwin przymierzył się do gryfu, na który nałożone było osiem obciążonych opon. Szarpnął i uniósł!
Nasz sąsiad zza wschodniej granicy i tym razem nie dał szans konkurentom w całych zawodach. Jedynie Amerykanin Brian Shaw mógł mu zagrozić, ale Litwin zachował zimną krew do końca. Reprezentant Polski – Krzysztof Radzikowski – zajął ostatnie miejsce. Pudzian zastanawia się, czy go nie wyzwać na pojedynek MMA za karę.





Dodał(a): buddy Środa 19.03.2014